W ramach walki z obijaniem się twórczo wybrałam się na warsztat do Olgi na mediową butelkę. Było miło, sympatycznie i twórczo. Czas zleciał nie wiadomo kiedy. Poniżej efekty pracy:
w trakcie
i efekt końcowy
Oczywiście musiałam zrobić inaczej niż wszyscy i inaczej niż trzeba było ... ale to już chyba nikogo nie dziwi.
niedziela, 28 sierpnia 2016
Subskrybuj:
Posty (Atom)