Chyba wpadłam w ciąg pieczeniowy. Tym razem powstały mini serniczki białe i kakaowe. Muszę trochę dopracować przepis bo wyszły za mało puszyste, ale i tak chyba nieźle się prezentują. Poza tym widzę, że ten szał pieczeniowy ma określony kierunek nazwany przez niektórych mniiiaaaammm a przeze mnie chaps, czyli coś na góra dwa gryzy.
niedziela, 16 października 2016
środa, 12 października 2016
4xp
Dzisiejszy dzień spędziłam pod haslem 4 x p ... pranie, prasowanie, pieczenie i ... picie :D. Poniżej tylko 2 z 4 p.
Subskrybuj:
Posty (Atom)