Zabrania się kopiowania. Teksty na tym blogu są mojego autorstwa i nikt nie ma prawa się nimi posługiwać.
Wierszyki powstają w mojej głowie, karteczki i inne dziergawki zrobione własną ręką. Jeśli nie to będzie odpowiedni dopisek. Nie kradnij ... za to można posiedzieć niekoniecznie w miłym towarzystwie.
©Copyright by Ines
PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE
All Rights Reserved
Prawo autorskie (ustawa z 4 lutego 1994 r.)

Obserwatorzy

piątek, 29 lipca 2011

169. Lody

W Szufladzie jest wyzwanie " Słodycze, które kochamy". Nie mogłam się zdecydować co zrobić, bo przecież dużo słodyczy lubię, ale obecnie to najbardziej lody orzechowe. Poszperałam i znalazłam dawno nie oglądane części do biżuterii i tak powstał lodowy komplet. Kolczyki i zawieszka. Jak się je weźmie do góry nogami to wypisz wymaluj gałka lodów w wafelku:D. Mój ulubiony piasek pustyni i dodatki.
A prezenty od Ewy jeszcze nie zjadłam, bo nie mogę się na niego napatrzeć:D

czwartek, 28 lipca 2011

168. Nie do końca zadowolona i niespodzianka

Ano nie do końca jestem zadowolona ze swojego nowego sutaszowego twora. No ale jak się nie ćwiczy to nic z tego nie będzie. Oto słoneczko w trzech odsłonach na różnych tłach.I jedna fotka większa żeby lepiej było widać krzywulce
I jeszcze niespodzianka. Wielka i ogromna. Oglądając u Ewy słodkie bukieciki ciągle jej gadałam, że jak coś słodkiego zjem i przytyję to będzie tylko i wyłącznie jej wina. A ta wzięła i się zemściła. Przysłała mi takie cuuuudeńko wraz z kartką - jakby ktoś nie widział to dla wyjątkowej osoby ta kartka:D Moja mina bezcenna. Ewuś dziękuję za tak ogromną niespodziankę.

poniedziałek, 25 lipca 2011

167. Zielono

Dopatrzyłam się, że ostatnio jakoś mi zielono. Znaczy zielone prace robię ... hmmm. Dziś też będzie na zielono z dodatkiem bieli. Kartka na dwa wyzwania OVA-weddings i Scrap Pasja-zrób to sama. Kwiatki zrobione samodzielnie według kursu u craftypantek pociągnięte klejem z brokatem, a sama kartka według TEGO kursu, zmieniłam tylko rozmiar, żeby wykorzystać papier 15x15.papier - Sparkling spring scrappasja.pl
ćwieki - craftmania.pl
kropki akrylowe z wygranej u Magdy:)
Dziękuję Tkaitce za wyróżnienie, którego warunki spełniłam w poprzednim poście.:)

piątek, 22 lipca 2011

166. Znowu pergaminowo

Kolejne wyzwanie na Zrób To!. Tym razem trzeba zastosować się do mapek, a do wyboru są dwie. Oto mój twór. Jako, że nie potrafię rysować, malować czy kolorować, jak kto woli to do środkowego kwadratu użyłam Middiowej kalki z kwiatami. Lekko je wytłoczyłam i koniec.

Kopnął mnie zaszczyt, za który ogromnie dziękuję, i zostałam wyróżniona przez Ewę z Zakątka Dzieciątek. Według obowiązujących zasad powinnam:
1. podziękować za wyróżnienie
2. zamieścić link do bloga osoby, która mnie wyróżniła
3. wkleić logo wyróżnienia
4. przekazać nagrodę do 16 blogów lub w wersji poprawionej wyróżnić dowolną liczbę blogów, ale z uzasadnieniem
5. zamieścić linki do tych blogów
6. powiadomić nominowane osoby
7. podać 7 faktów na swój temat - ten punkt odpuszczam bo już kiedyś taka zabawa była a nie lubię się powtarzać.
Zamieszczam linki, uwaga ( w przypadkowej kolejności):
Asia Bjutus - Ładne rzeczy
Alojek - u Alojka
Tengel - Moja rzeczywistość
Kasia53 - Różności dla przyjemności
Middia - Papierowa magia
Mazmika - Ma-kramik
Ela - Czary-mary z materiału
Polly ukryta:D
Madzik - Moje scrapowanie
Aboku
Evelinka - Hand made by Butterfly
Kulinia - Mój międzyczas
Basiulula - Zaklęta w robótkach
Ines - Lawendowy kredens Ines
Annar - Moje pasje
Cynka - Cynkowe poletko
Za co ich wyróżniam? Za inspiracje jakich mi dostarczają, za wsparcie, za to że bliższe poznanie nie rozczarowuje, za twórczość i różnorodność, za uśmiech jaki u mnie wywołują itp itd.:D Każdy niech sobie wybierze co chce.

poniedziałek, 18 lipca 2011

165. Domino 8

I znowu domino na CraftArtWork. Widzę, że sporo osób się wykruszyło ale mi się ta zabawa podoba i mam zamiar wytrwać do końca. Obecnie tematem jest muzyka. Oto moje maleństwo. Kiepsko widać brokatowe nutki. Niestety takie maleństwa jeszcze mi nie wychodzą, albo trzeba używać do tego np mikrokulek.
Jestem w ciągu odwiedzinowym i tym razem padło na Middię. Jak zwykle ploty mocno rozciągnęły nam się w czasie, tym bardziej, że zaczęła produkować kwiatki. Oczywiście wysępiłam kilka i oto one. Zwykłe, z wzorkami i 3D. Nagadałam jej jeszcze jakie by były fajne i sobie poszłam, a teraz czekam na efekty gadania:D Kwiatki można zakupić u niej w sklepie, wybierając dowolne kolory. Znaczy się kwiatki na życzenie.

piątek, 15 lipca 2011

164. Motyl

Mimo, że nie brałam udziału w pierwszym wyzwaniu na Zrób To!, którego tematem były motyle, to jednak pokusiłam się o zrobienie takowego. Raczkuję dopiero w technice pergaminowej, dlatego prace nie są wydumane i wygłaskane. Na dowód, że nie jestem "pedałką" zrobiłam zbliżenie wycinania. Mniej odpornych uprasza się o zamknięcie oczu:D. Motyla zaczęłam dłubać na warsztatach u Tengela. Skoro jesteśmy przy motylach to dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą Muzeum Holocaustu w Houston organizuje zbiórkę motyli ręcznie wykonanych w liczbie 1500000 . Więcej na ten temat można poczytać na podanej stronie lub jak ktoś woli u Craftypantek. Czasu na wykonanie jest dużo, ponieważ zbiórka kończy się 30 czerwca 2012.

czwartek, 14 lipca 2011

163. Pergamin i nie samym tworzeniem człowiek żyje

Gadali, gadali to w końcu zrobiłam. Tak zwana przeze mnie Trójca Bynajmniej Nie Święta, w składzie Alojek, Tengel27 i Asia - Bjutus, założyła bloga wyzwaniowego Zrób To!. Jedno wyzwanie już za nimi a jutro kończy się następne. Jako, że truli strasznie i okrutnie, to zrobiłam znak zodiaku na wyzwanie nr 2. I nie czepiać mi się, że krzywo. Nie jestem taką, jak to kiedyś kolega się pomylił i powiedział "pedałką" ( chodziło mu o pedantkę), żeby mi wszystko wyszło pięknie i równiutko jak u nich. Tak wygląda mój byczek. Powstał na kalce autorstwa Middii, którą można nabyć w jej sklepie.
*****
Zgodnie z tytułem, że nie samym tworzeniem człowiek żyje, pokażę Wam część tego co oglądałam we Wrocławiu dzięki uprzejmości Kasicy i jej rodzinki, którzy bawili się w przewodników. Niewielki wycinek spacerowy. Oczywiście posiadam więcej zdjęć, w tym też z wieczornych wyjść i z warsztatów, ale nie mam zgody na ujawnienie podobizn a świnia nie jestem, żeby bez uzgodnienia pokazywać czyjeś facjaty.
Pomnik Ofiar Katynia. Bardzo przejmująca rzeźba. Przewodnicy w parku. Nie mówię o tych szarych po bokach.Maleńki odpoczynek na kamiennych fotelach.Katedra św. Jana Chrzciciela ........w której ciutek chłopa zamurowało:DAmorek z pomnika Nepomucena - plac Kościelny.Kłódkowy mostek. Na kłódkach są imiona i daty par. Ciekawe jak długo nimi pozostali lub pozostaną:D. Jedna była z tego roku z czerwca a tak zardzewiała, że wzięłyśmy to z Kasią za kiepską wróżbę dla wieszającej pary:DKrasnal z kotem- Pracz, kiepsko widoczny bo w dużym zbliżeniu. Może Kasi udało się go lepiej uchwycić.Pomnik Pomarańczowej Alternatywy. Chyba najstarszy czyli pierwszy z krasnali - Papa. Ten krasnal na przodzie za nic nie chciał zejść z planu.Zabawy przy fontannach skończyły się dla niektórych mokrymi spodniami i głowami:DZwierzątka na Jatkach.Urokliwe kamieniczki, w których zakochałam się od pierwszego kopa, przy pierwszej wizycie.W bocznych uliczkach znaleźliśmy to, co tygryski lubią najbardziej.

środa, 13 lipca 2011

162. Wrocław, łupy i inne takie...

Jakby ktoś nie zauważył to mnie nie było. Urlopowałam się. Część urlopu spędziłam nad morzem, a drugą przeznaczyłam na pobyt we Wrocławiu i udział w DLWC. Zapisałam się na sutasz u Calisty i pergamano u Tengela27. To drugie to raczej miało być w ramach denerwowania prowadzącego, ale odpuściłam mu i grzecznie w kąciku dłubałam coś innego. Wystarczająco był zestresowany "występem". Nocleg i inne rozrywki zapewniła mi Kasica53, ale o tym trzeba napisać osobny post i przyznam się, że żałuję, iż nie robiłam zdjęć z nożyczkowych poczynań z jej córką. Dużo wrażeń o niebo lepszych niż po Warszawie, dużo przegapionych osób. Osobiście i świadomie udało mi się poznać powyższych, czyli Calistę, Tengela, Kasicę53 jak również Aneladgam, Asię-Bjutus, Gizmo ze scrapińca, Moli, Minimyszę .. reszta jakoś mniej świadomie mi przemknęła i dopiero przeglądając blogi łączyłam twarze z osobami.
Na wyzwania zrobiłam prgaminowy identyfikatori monochromatyczną kartkę .. wcale nie niebieską:DPapier papermania capsule i napis ze sklepu ladnerzeczy.pl. Zawijaski z wycinanka.pl
A efekt mojej nauki sutaszu wygląda tak:I jeszcze małe zerknięcie co robiła sąsiadka, którą była Asia-Bjutus. Miała być broszka a wyszła zawieszka do kluczy.
Jestem więcej niż pewna, że to nie ostatnie moje spotkanie z sutaszem. Podoba mi się ta dłubanina, mimo ogromu włożonego czasu i pracy.
Pergaminowe potyczki pokażę jak dokończę.
Wypad uważam za udany i z przyjemnością go powtórzę, o ile Kasia zechce mnie jeszcze gościć. Nie będę pisać jak mi u niej było, bo takiej mety nie odstąpię nikomu a zapewne chętni by się znaleźli:D
Nie obyło się bez łupów. Poza dokonanymi zakupami, dostałam przepiękną pergaminową sowę od Asi- Bjutusod Tengela wstążkę i stempelod Kasicy dwukolorowy sznurek do sutaszua od jej córy Basi wiewiórę ... hmmm czyżby ze względu na kolor włosów? Tylko Uny mnie niczym nie obdarował. Zastanawiające .... Przecież dołączył do grona jak to mawiał "walniętych", tworząc miedziane różności, które można oglądać na blogu Kasicy i w specjalnie stworzonej zakładce.
Jak jesteśmy przy łupach, to po perypetiach dotarła do mnie wygrana w OVA candy ufundowana przez Polly. Ja po wielu numerach wyczynionych przez naszą pocztę czekałam z lekkim jeno niesmakiem, ale Polly musiała się nieźle nadenerwować bo po pewnym czasie dopytywała się czy coś dotarło i jak na życzenie, parę dni po jej pytaniu otrzymałam TO:*****
Jakby ktoś jeszcze nie wiedział, to Wycinanka obchodzi pierwszą rocznicę istnienia i z tej okazji candy TU.
Poza tym powstał blog sklepu e-craft i oczywiście na początek ogłoszono candy.