Zabrania się kopiowania. Teksty na tym blogu są mojego autorstwa i nikt nie ma prawa się nimi posługiwać.
Wierszyki powstają w mojej głowie, karteczki i inne dziergawki zrobione własną ręką. Jeśli nie to będzie odpowiedni dopisek. Nie kradnij ... za to można posiedzieć niekoniecznie w miłym towarzystwie.
©Copyright by Ines
PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE
All Rights Reserved
Prawo autorskie (ustawa z 4 lutego 1994 r.)

Obserwatorzy

środa, 29 października 2014

Nagłownia :D

Jak część wie we wrześniu i październiku miałam ślubne imprezy. Nie będę tu opisywać perypetii strojowych ale jak najbardziej pokażę twora nagłownego. Należę do osób, które nie gustują w wyszukanych, nastroszonych, lokowanych czy inakszych fryzurach, jednak coś musiałam upiększyć gdyż przy pierwszej imprezie kopnął mnie zaszczyt bycia świadkową i nijak nie pasowało żeby głowa goła była. Posiedziałam, pomyślałam i wydłubałam. Powstała kwiatkowa ozdoba do włosów, którą obecnie korci mnie by przerobić na broszkę. Oto ona, nawet na czuprynie widoczna.


środa, 22 października 2014

Do kolekcji

Powstały kolejne kwiatki do kolekcji. Zamieszkają sobie na serduszkach i innych szyjątkach.

niedziela, 19 października 2014

Małymi ...

... krokami ruszam z robotą. Jak na razie na warsztacie tylko koraliki i to w małych formach. Zachciało się takiej jednej kwiatków do ozdoby to siedzę i plotę. Na razie tyle mi wyszło.



wtorek, 7 października 2014

Powrót do żywych ...

... a przynajmniej tak mi się wydaje, że mi się uda. Okazja była wzniosła, bo to ślub chrześniaka mojej mamy i wiadomo, że nie mogła powstać zwykła kartka. Zatem mój bucik w końcu doczekał się mieszkanka. Czy godnego? Chyba tak skoro Młodym się podobało.




 Przy okazji dziękuję Novince za ratunek w postaci błyskawicznego odsprzedania papieru, którego mi zabrakło do wykończenia pudełka.