200 postów napisane, ponad rok blogowania, ponad 100 obserwatorów, ponad 38000 odsłon, ponad 3300 komentarzy. Niby niedawno zaczęłam przygodę z robótkowaniem a już mocno poszerzyłam wachlarz zainteresowań. Jak wspominam początki i czas spędzony tutaj? Są chwile miłe i te niezbyt przyjemne, poznałam ludzi, z którymi się zżyłam i takich, którzy nie przypadli mi do gustu. Jak to w życiu bywa jednych się lubi innych nie, tak samo w drugą stronę jedni mnie polubili inni nie. Sporo osób udało mi się poznać osobiście i znajomość z nimi ma swój dalszy ciąg w realu. Wiele rzeczy mnie dziwi i ich nie rozumiem, m. in. po co osobom organizującym wymianki adresy wszystkich uczestników. Nie lepiej żeby się między sobą wymieniali? Ale może się nie znam. Poza tym jestem wdzięczna wielu osobom za okazane serce i chęć dzielenia się swoimi zasobami i wiedzą, jak również – i tu pewnie Was zaskoczę – za dosadne wypowiedzi wraz z kubłami zimnej wody. Dziwne? Nie koniecznie. Pamiętam dobrze dwie historie. Pierwsza dotyczy candy i tego co się pisze w komentarzu zgłaszającym chęć uczestnictwa. Wydawało mi się, że wspomnienie o tym, że się pragnie spróbować swoich sił w danej dziedzinie nie będzie odebrane źle. Nic bardziej mylnego. Wnosząc po odpowiedzi, jaką dostałam na maila, organizatorka odebrała to, jako chęć zwrócenia na siebie uwagi i wymuszenia na niej wylosowania. Dosadnie napisała mi, że żeby spróbować, nie trzeba mieć specjalistycznych papierów i urządzeń. Nie oburzajcie się, bo jestem jej za to wdzięczna. Jak to u wielu z Was można przeczytać na blogach, ogranicza nas tylko własna wyobraźnia. Gdyby nie te słowa zapewne nie ruszyłabym mózgownicą i nie zobaczyła, że faktycznie jest tyle rzeczy, które można wykorzystać zanim się zainwestuje ( np. do haftu matematycznego używam przekładek segregatorowych buchniętych z pracy:D). Teraz staram się uważać ( może nie zawsze mi to wychodzi), co piszę zapisując się na candy, żeby nie zostało odebrane jak powyżej. Podobna sytuacja była ze schematem na coś tam. Wzór dostałam, ale przy kolejnej prośbie o schemat papierowy przeczytałam, żebym nie przesadzała, bo akurat to mogę sobie sama narysować. Fakt, leniwiec ze mnie i idę na łatwiznę:D. Uważam, że potrzebne są takie wstrząsy. Dobrze wiecie, że WYOBRAŹNIA to podstawa. Schematu nie odmówię, podpowiedzi jak co zrobić albo gdzie poszukać też nie, prywatne wymianki mile widziane, ale nad prośbą o danie czegoś zastanowię się dwa razy ( szczególnie jeśli takie „prośby” zawierają stwierdzenie, że nie mogą to być inne rzeczy jak tylko te specjalistyczne, a już nie daj Boże zaproponować takiej tapety itp). Możecie się ze mną nie zgodzić, to jest moje zdanie. Część z Was głośno przyzna mi rację, część się obruszy. No i liczę się z tym, że za takie zdanie i wypowiedzenie go głośno, zostanę u niektórych czarną owcą. Nic na to nie poradzę i nie mam zamiaru na siłę się przypodobywać. Podsumowując miniony rok blogowania robótkowego uważam za udany. Dobrze mi z tymi, którzy chcą mnie odwiedzać i bardzo serdecznie Wam za to dziękuję. Za te wszystkie miłe słowa, za rady, za wskazówki udzielane poza blogiem. I oczywiście zapraszam serdecznie tych, którzy chcieliby dołączyć do grona obserwatorów, komentatorów i stałych bywalców. Się rozpisałam okrutnie i czepliwie. Wracając do rzeczy przyjemnych, chyba czas na candy co? W końcu tyle powodów do świętowania. Zatem ogłaszam i podaję zasady:

1. zgłaszacie chęć udziału w candy pod tym postem – tylko jedno zgłoszenie
2. baner na blogu, może być w pasku bocznym, zakładce lub w notce, podlinkowany do candy
3. udział biorą tylko osoby posiadające bloga, zagraniczne też mogą, jeśli tylko chcą
4. koniecznie podajcie linka do swojego bloga – wszyscy, nawet stali bywalcy :P
5. niespełnienie zasad jest równoznaczne z wykreśleniem z listy – będę okrutnie sprawdzała
6. zapisy do 26.11.2011 – losowanie 27.11.2011
Dla zainteresowanych - w skład wygranej wchodzą 24 papiery różnej wielkości i grubości ( 12x12, 15x15, 20x20), 14 serwetek papierowych, 14 kartoników wytłaczanych 10x13, papierek z babeczkami, wstążeczki, materiałowe kwiatki, kropki akrylowe, ćwieki, gwiazdki, świąteczne die-cut'y, kleje z brokatem.