Ano było się, widziało to i owo, nabyło troszkę ale żal, że nie było ani jednego stoiska z koralikami toho, ani takimi, które przydałyby się do bransoletek. Za to Wycinankowcy w końcu zamieszczą na stronie moje dane z adnotacją tej pani nie obsługujemy :D. Poza tym spotkała się tam silna grupa pod wezwaniem: Ja, Middia, Asia-Bjutus, Alojek i Tengel, oraz kilka osób z forum pergaminowego. Odwiedziliśmy m. in. stoisko Beatki, Cynki i UHKów gdzie musiałam pomarudzić, że nie ma cynamonów brązowych. Razem z Cynką była też Tores. Poza targami troszkę poszlajaliśmy się po Poznaniu. A teraz seria zdjęć, oczywiście na samych targach nawet mi przez myśl nie przeszło żeby wyciągnąć aparat. Nocne zrobiłam tylko 2, pod spodem są te same ale robione już za dnia. Jak widać załapaliśmy się też na festiwal rzeźby w lodzie. Cudeńka normalnie były.No i na koniec to co tygrysy lubią najbardziej prezenty:
Od Joli to tylko część, reszta zostanie pokazana po świętach, ponieważ znajdują się tam prezenty świąteczne:D
Od Joli to tylko część, reszta zostanie pokazana po świętach, ponieważ znajdują się tam prezenty świąteczne:D
Cudności w tych prezentach!!!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę oglądania rzeźb lodowych...
Świetny wypad. Na targach chetnie bym pobyła. Rzeźby piekne. Prezenty jeszcze bardziej ;o)
OdpowiedzUsuńFajnie było i na targach i u Ciebie.
OdpowiedzUsuńFaktycznie bombowe te rzeźby :)) Kochana, buziaki ogromne w niedoczasie przedświątecznym ślę!! :))
OdpowiedzUsuńŁokrutnieeeee zazdraszczaaaaaaam! I wypadu, i spotkania w tak fajnym towarzystwie, i lodowych figur, i zakupów, no i prezentow! :)
OdpowiedzUsuńA ja normalnie nie widzę tu lodów :) A w związku z brakiem TOHO na targach napiszmy petycję do dyrekcji targów!!!
OdpowiedzUsuńOj widzę, że znów mnie wujek ten z Niemiec odwiedził chyba... Inez przepraszam, już poprawiłam wpis, za wizytę dziękuję serdecznie!
OdpowiedzUsuńFigur lodowych w tym roku niestety nie widziałam... ale rok temu podziwiałam!!!!
możecie zazdrościć :D pozwalam ... Ataboh z Middią byłam i cichutko z tyłu stałam:D
OdpowiedzUsuńHej Inesko, szkoda, że nie dałaś znać, to byśmy się spotkały, może za rok się uda. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńhttp://daszka.dicant.net/
Nie mów Daszko, że byłaś na targach:/ kurcze szkoda:D
OdpowiedzUsuń