Zabrania się kopiowania. Teksty na tym blogu są mojego autorstwa i nikt nie ma prawa się nimi posługiwać.
Wierszyki powstają w mojej głowie, karteczki i inne dziergawki zrobione własną ręką. Jeśli nie to będzie odpowiedni dopisek. Nie kradnij ... za to można posiedzieć niekoniecznie w miłym towarzystwie.
©Copyright by Ines
PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE
All Rights Reserved
Prawo autorskie (ustawa z 4 lutego 1994 r.)

Obserwatorzy

wtorek, 7 października 2014

Powrót do żywych ...

... a przynajmniej tak mi się wydaje, że mi się uda. Okazja była wzniosła, bo to ślub chrześniaka mojej mamy i wiadomo, że nie mogła powstać zwykła kartka. Zatem mój bucik w końcu doczekał się mieszkanka. Czy godnego? Chyba tak skoro Młodym się podobało.




 Przy okazji dziękuję Novince za ratunek w postaci błyskawicznego odsprzedania papieru, którego mi zabrakło do wykończenia pudełka.

6 komentarzy:

  1. Ale cudeńko :) Cieszę się, że mogłam pomóc :) Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Kochana! Miło Cię znów czytać i podziwiać.
    A buciki cudny! Całość prezentuje się świetnie. Piękna pamiątka!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarz :D