W tym tygodniu też polatałam sobie na pocztę i wcale na to nie narzekam. Znowu miałam do odbioru dwie przesyłki. Jedna to wygrana w candy u Kiciuli zieloniutka bransoletka i dodatek w postaci firmowego długopisu
A druga przesyłka to wylicytowana TUTAJ śpioszka stworzona przez Darsi. Przypominam, że nadal trwają licytacje na rzecz Amelki i można w nich brać udział. A oto dama Wisienka:
i karteczka w piękny kaszubski wzorek ( uwielbiam!) z kilkoma słowami od DariiWisienka od razu wpakowała się do kolorystycznie pasującego koszyka
ale potem stwierdziła że woli posiedzieć z innymi aniołkami ( niestety nie widać ich za bardzo, jedynie kawałek głowy jednego i maleńki aniołko-spinaczyk)
czwartek, 23 września 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bransoletka pierwsza klasa! A laleczka cud-miód:)
OdpowiedzUsuńLaleczka przesłodka :D nie zamieniłabym na inną
OdpowiedzUsuńpiękna Wisienka, piękna bransoleta - dla takich rzeczy warto chodzić na pocztę :)
OdpowiedzUsuńoj warto:D a przez to wszystko niedługo będę się musiała leczyć z hazardu bo namiętnie zapisuję się na wszelakie candy:D
OdpowiedzUsuńfarciara.. takie fajne rzeczy :P
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenciki!!!Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny!
OdpowiedzUsuńprześliczne są...
OdpowiedzUsuńbransoletka bardzo mi się podoba...