...a raczej 32. To wymiary moich czerwonych biscornu. Na wymiarach 10 i 20 wzór jest mój prywatny, 32 zaczerpnięty z internetu ale oczywiście nie spisałam strony. Gdyby ktoś przez przypadek posiadał taką wiedzę to proszę o informację. Tak sobie zrobiłam w ramach oderwania od kartek i wywiązania się ze złożonej sobie obietnicy:D. Trojaczki z każdej strony mają inny wzór i dla lepszej widoczności foty robione na różnych tłach. Poza tym 20 i 32 mają dodatek lawendy, więc mogą robić za zawieszki zapachowe.i druga stronaPS Czy ja mam osiwieć? Czyżby broszka jeszcze nie dotarła do wylosowanej? Chyba mi przyjdzie znowu zadymę rozkręcać, bo wysłana została tydzień temu poleconym priorytetem, czyli powinna dotrzeć najpóźniej w zeszły czwartek:/
poniedziałek, 11 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne te Twoje trojaczki - każdy urokliwy na swój własny sposób :D
OdpowiedzUsuńPopieram - śliczne :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie Cię wzięło, ale wyszły śliczne przerywniki:)))
OdpowiedzUsuńBuziole :D
Dzięki dziewczyny:D
OdpowiedzUsuńNie niebieskie takie? Co to ma znaczyć :D
OdpowiedzUsuńSuper są ! Te z chwościkami najbardziej mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńśliczne! to w środku superowe!
OdpowiedzUsuńJaki ładny komplet! Wiem ile cierpliwości i dłubania trzeba przy tych miniaturowych, tym bardziej podziwiam jak ślicznie Ci wyszło.
OdpowiedzUsuńA może Poczta podłapała Twoją chęć popastwienia się i robi sobie "taki primaaprilisowy żart? ;) Mam nadzieję, że nie osiwiejesz zanim sprawa znajdzie szczęśliwy finał. Bo to że my wszystkie siwiejemy czekając która to, to szczegół :P
Wszystkie bardzo ładne, a ten najmniejsiejszy najładniejszy:)
OdpowiedzUsuńnie siwiej!
OdpowiedzUsuńMiduśka nie wiem :D
OdpowiedzUsuńEla, Magda, Aduśka Dzięki:D
Aneladgam jak się wkurzę to jutro podzielę się wiadomością, która z Was wygrała i wtedy podzielę nerwy na dwie:D
Inspirko za późno:D i oddawaj farta bo kurde dwa tygodnie bez żadnej wygranej jestem nooooo
Się nie wkurzaj, przed chwilą sąsiadka z góry przyniosła ;) ;) ;)
OdpowiedzUsuńGdzie Ines nie może tam Tengela pośle :D :D :D
Ale superowe trojaczki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak ja lubię Waszych sąsiadów ... Madzia powiedz im że są mi winni za farbę:D:P
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu:D
Biscornu mi się podoba i wczoraj już widziałam, ale ręce mnie za bardzo po 950 km bolały, żeby pisać :P Więc nadrabiam i ściskam mocno :P
OdpowiedzUsuńCUDNE są! I w dodatku taaaaaaaaakie maleństwa!! :))Buziaczki ślę :D
OdpowiedzUsuńsliczne te biscorniaczki.
OdpowiedzUsuńAsiu podziwiam Cię za taki kawał drogi:)
OdpowiedzUsuńAniu lubię te maleństwa bo się szybko robi i fajnie przy telefonie wyglądają:D
Joluś dzięki