Chyba się uzależniłam od wyzwań na Craft ArtWork. Powstały kolejne dzieła, pierwsze na wyzwanie "Słodko, coraz słodziej", gdzie trzeba było stworzyć ATC z okazji dnia czekolady.
Drugie na wyzwanie " Altared Art klucze, kluczyki". Zakorbiłam ojcu jakiś klucz i takie coś powstało. Nie wiem jak to zakwalifikować, najprędzej chyba jako tag.
Kawałek papieru nad koroneczką to Róża wiatrów - ramka beż - scrappasja.pl
Stempel - Wielkanoc 2 - craftmania.pl
Chciałabym tą pracę z kluczykiem zgłosić na wyzwanie w SBM - Vintage. Teraz tylko ktoś musi mi powiedzieć czy się nadaje:D
Poza tym jeszcze przed Świętami powstały drobiazgi frywolne w postaci dwóch par kolczyków i motylka.
Załamka totalna jeśli chodzi o czytanie zasad, mimo iż o nich przypominam. Uprzedzam będę nieugięta i niespełnienie któregokolwiek z punktów to noga, dupa, brama.
Drugie na wyzwanie " Altared Art klucze, kluczyki". Zakorbiłam ojcu jakiś klucz i takie coś powstało. Nie wiem jak to zakwalifikować, najprędzej chyba jako tag.
Kawałek papieru nad koroneczką to Róża wiatrów - ramka beż - scrappasja.plStempel - Wielkanoc 2 - craftmania.pl
Chciałabym tą pracę z kluczykiem zgłosić na wyzwanie w SBM - Vintage. Teraz tylko ktoś musi mi powiedzieć czy się nadaje:D
Poza tym jeszcze przed Świętami powstały drobiazgi frywolne w postaci dwóch par kolczyków i motylka.
Załamka totalna jeśli chodzi o czytanie zasad, mimo iż o nich przypominam. Uprzedzam będę nieugięta i niespełnienie któregokolwiek z punktów to noga, dupa, brama.
.JPG)
fajnie, że zakorbiłaś klucz :D ładne wyszło :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniach - twoje dziełka bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńa frywolna biżuteria - przecudna :) Buziaki!
baa więcej zakorbiłam ale ciii
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuś:)
OdpowiedzUsuńte kwiatuszki i motylki są boskie!
OdpowiedzUsuńDzięki Inspirko
OdpowiedzUsuńFrywolitkami czarujesz;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marinko do tej największej czarodziejki jaką jest Middia to mi daleko:D
OdpowiedzUsuńWidzę, że coraz bardziej szalejesz papierowo. Ale na własnym przykładzie wiem, że jak się człowiek wciągnie to koniec! Potem tylko są dylematy czy kaskę wydać na papiery, kordonki, materiały czy włóczki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Masakra z tym wciąganiem ..jednego nie zrobiłam a mam ochotę na kolejne:D Na szczęście włóczek jakiś tam zapas mam
OdpowiedzUsuńNo to mozecie mi zazdroscic bo biale kwiatuszki wisza juz na moich uszkach, a motylek zawladnal moim sercem. Dzieki Ci Inesko :)
OdpowiedzUsuńNa zdrówko:D
OdpowiedzUsuńNo to zazdraszczam! Oczywiście pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńTo czekoladowe to wygląda niemal jak prawdziwa czekoladka, a ja łasuch jestem, więc mi się podobuje ;)
A teraz idę się dalej powk... na co poniektórych zrzynających pomysły niemal dosłownie bez odnośników !@#$%
Ines, co sie podlizujesz :D
OdpowiedzUsuńFajne to "coś" z kluczem i frywolne drobiazgi śliczne :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyszło:)Frywolitki urocze:)Dziękuję za odwiedziny na blogu oraz miłe słowa,dodają twórczych skrzydeł:))Wiosennie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKasiu dawaj adres tej co zżyna :)
OdpowiedzUsuńMiduśka dobrze że się a nie kogoś:P
Mazmiczko nie wiem tak do końca co to ... takie cuś:D
Dzięki Peninio