Zabrania się kopiowania. Teksty na tym blogu są mojego autorstwa i nikt nie ma prawa się nimi posługiwać.
Wierszyki powstają w mojej głowie, karteczki i inne dziergawki zrobione własną ręką. Jeśli nie to będzie odpowiedni dopisek. Nie kradnij ... za to można posiedzieć niekoniecznie w miłym towarzystwie.
©Copyright by Ines
PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE
All Rights Reserved
Prawo autorskie (ustawa z 4 lutego 1994 r.)

Obserwatorzy

środa, 15 września 2010

24. Coś dla mnie i stalowe nerwy Middii

Poniedziałek nie tylko dla Jagny był niespodziankowy. Po powrocie z pracy znalazłam przesyłkę od Moniki oraz awizo. Od Moniki otrzymałam nagrodę za wygrany konkurs Kartka - ale dla kogo? Kolczyki i bonus - kartkę z pozdrowieniami :)

Z awizem w podskokach poleciałam wczoraj na pocztę i odebrałam upragnione szydełka do frywolitek. Od zawsze chciałam spróbować tej techniki, ale jakoś czółenka mnie zniechęcały. Kiedy trafiłam do Middii od razu zapragnęłam mieć specjalne szydełka i nauczyć się jak najszybciej tworzyć takie cudeńka.Pierwsze próby poczyniłam na normalnym szydełku. Boszz co to było to strach się przyznać. Zanim załapałam jak te nitki się przekłada to prawie obwąchałam monitor. Potem z pół godziny się śmiałam, że taka dupa jestem a to takie proste. Po rozpakowaniu przesyłki od razu złapałam się za robotę. Wszystko szło pięknie do momentu ściągania z szydełka. Nijak mi to szło, więc co najprościej? Do kompa, na gg do Middii. Płacz, błagania bo ja nie mogę, bo mi utknęło itp. Middia ze stoickim spokojem wypytała o rozmiar szydełka i kordonka. Okazało się że jedno za grube a drugie za cienkie. Zmieniłam kordonek na grubszy i jakoś poszło. Tak przeciągnęłam nitkę przez oczka i ucieszyłam się, że przeszła, że wyciągnęłam ją całkowicie nie zostawiając nic do połączenia. Oczywiście o tym też zameldowałam Middii. Biedna musiała czytać wszystko co jej piszę. Podziwiam jej spokój bo sama siebie dawno bym pognała. Dziękuję Ci bardzo, że ze mną wytrzymałaś. A oto moje pierwsze poczynania według pokazu przygotowanego przez Middię:
w zbliżeniu:Obecnie robię różne rzeczy według schematów, które można znaleźć na jej stronce. Oczywiście nie omieszkam się pochwalić tymi wypocinkami.

12 komentarzy:

  1. hihi nie było tak źle ;o) A teraz posypią się nowe robótki :o)

    OdpowiedzUsuń
  2. no pięknie :) ja troche kapuję jak sie robi czółenkami, ale to taka mozolna praca :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mów hop bo mam zamiar jeszcze Cię pomęczyć :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tez chcę takie umieć :)
    Gdzie się kupuje takie szudełka???/
    Czółenko nie na moje nerwy. Proszę Ines zapisuj wszystkie uwagi Middii i własne, będę prosić o pomoc :)
    Początki u Ciebie zapowiadają się nie zle
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiula kliknij na czerwoną Middię :D tam znajdziesz i szydełka i schematy i krok po kroku jak robić :D Kochana jest że się dzieli tym wszystkim ...
    Żyrafko ja do czółenka i igły to nawet nie podchodzę

    OdpowiedzUsuń
  6. ja sobie właśnie minutę temu igły do frywolitkowania zakupiłam na A.. pewnie będą w przyszłym tygodniu :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mnie kuszą te szydełka... Najpierw jednak muszę się uporać z tym co mam pozaczynane i w głowie gdzieś tam siedzi:)

    OdpowiedzUsuń
  8. to zuch jesteś - ja się od razu zniechęciłam do frywolitkowania - choć zapał był, bo nawet czułenka sobie zakupiłam i pożyczyłam książkę do nauki frywolitkowania i gucio :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wczoraj dotarła przesyłka! Kolczyki i wisiorek zostały dziś pokazane światu nie tylko na blogu ale i w w realu;) Anioł - cudny! Dziękuję!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Lao już CI powiedziałam żeś pierdoła z tym A... jak czegoś nie wiesz to pytaj;)))))
    Jaguś ciężko się uporać z tym wszystkim co w głowie siedzi wiem coś o tym:D
    Magda ja dlatego nabyłam szydełka, do czółenek nawet nie podeszłam:D
    Marinko cieszę się z Tobą:D

    OdpowiedzUsuń
  11. hi hi ... u mnie szydełka i frywolitki też jakoś tak nie bardzo...:)) Powodzenia życzę i czekam na rezultaty, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja szydełko bardzo tak dlatego cro-tat mi się spodobał ale już nęcą mnie igły

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarz :D