Zabrania się kopiowania. Teksty na tym blogu są mojego autorstwa i nikt nie ma prawa się nimi posługiwać.
Wierszyki powstają w mojej głowie, karteczki i inne dziergawki zrobione własną ręką. Jeśli nie to będzie odpowiedni dopisek. Nie kradnij ... za to można posiedzieć niekoniecznie w miłym towarzystwie.
©Copyright by Ines
PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE
All Rights Reserved
Prawo autorskie (ustawa z 4 lutego 1994 r.)

Obserwatorzy

wtorek, 28 września 2010

28. Naszyjnik

iNadal działam frywolitkowo. Powstał naszyjnik według wzoru Middii. Miałam wstawić fotkę po ukrochmaleniu i prasowaniu, ale nie wiem kiedy to nastąpi bo nie chce mi się bawić w to z jedną rzeczą i zbieram sobie stosik do zrobienia. Potem hurtowo będzie. Zatem przedstawiam swojego twora przed zabiegami upiększającymi:
i w zbliżeniu, gdzie widać, że jeszcze nie upiększony (krzywe dolne kółeczka).

15 komentarzy:

  1. Smaczne kolory ;o) Potwierdzają się na zdjęciach Twoje słowa, że bardzo spodobała Ci się technika :o) Bardzo ładnie wyszło :o) Kółeczka jednakowej wielkości, łuczki równiutkie. Super! I to tak miękką nitką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miduśka niestety nie wszystko tak ładnie wychodzi ... trafiłam na kordonek o różnej grubości nitki i wychodzą mi takie różnice w kółkach że szok :D ale co tam to też ma swój urok

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda, że jakość nici ma wielkie znaczenie :o)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne kolory - takie jesienne i bardzo ciekawy wzór (wygląda na skomplikowany - zresztą samo to, że jest frywolitkowy kwalifikuje go do takiego) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aguś piękny ten naszyjnik! Super kolorki.Bardzo takie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miduśka teraz się w tym utwierdzam
    Madziu jak już się pozna to przestaje być tak skomplikowane
    Jaguś ja też lubię a jak pasuje do mojego ognia na głowie:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam! Piękna i ciężka praca, ale chyba warto.... efekty są niesamowite. Gdybym ja tak potrafiła....:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nurrgula witaj :) kiedyś myślałam że nie potrafiłabym a teraz proszę :D jak się nie spróbuje to się nie wie

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach, tego frywolitkowania to normalnie zazdraszczam, sama wciąż mam tyle na głowie, że ciągle nie mam kiedy spróbować, a tak strasznie mnie korci... ;))) Śliczny naszyjnik, pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Annaszko ja nie mogę się od nich oderwać a powinnam co innego robić:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Frywolitkowo to ja co najwyżej mogę skomentować :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Skomentować to Ty bardzo frywolitkowo potrafisz:P

    OdpowiedzUsuń
  13. piękne frywolitki!!! tez marze ze kiedyś znajdę na tyle czasu i chęci żeby się nauczyć :)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ullu do pięknych to mi jeszcze daleko :D krzywulce nie z tej ziemi mi wychodzą ale cieszę się że w ogóle mi wychodzą:D

    OdpowiedzUsuń
  15. czekoladowy :)
    bardzo mi się podoba...dla mnie to czarna magia :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarz :D