Zabrania się kopiowania. Teksty na tym blogu są mojego autorstwa i nikt nie ma prawa się nimi posługiwać.
Wierszyki powstają w mojej głowie, karteczki i inne dziergawki zrobione własną ręką. Jeśli nie to będzie odpowiedni dopisek. Nie kradnij ... za to można posiedzieć niekoniecznie w miłym towarzystwie.
©Copyright by Ines
PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE
All Rights Reserved
Prawo autorskie (ustawa z 4 lutego 1994 r.)

Obserwatorzy

czwartek, 10 marca 2011

114. Samodzielne kroki ...

..w technice pergamano. Pierwsze większe dzieło, bez niczyjego nadzoru. Niestety bez wypadków się nie obyło, ale tak bywa jak ktoś jest w gorącej wodzie kąpany i chce wszystko szybko umieć. Tak było w przypadku większej koronki na jaju. Jak widać niestety popękała. Jedyne szczęście, ze nie pogubiłam części i po prostu je nakleiłam.
Według wzoru z TEJ stronki.

24 komentarze:

  1. wielorybie to jajo z jajami ;o)))

    OdpowiedzUsuń
  2. sama jesteś wielorybie jajo:P to koszyczek

    OdpowiedzUsuń
  3. wielorybi koszyczek ślicznie ci wyszedł;):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. no foch normalnie same jesteście wielorybie:P:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Strusie jajo! :)) Nie przejmuj się, bez błędów i pomyłek się nie obędzie! Fajnie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. strusie już lepiej brzmi:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kobieto, Ty jestes jak Da Vinci-wszechstronnie uzdolniona. Super pergamano.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasiu do super mi jeszcze daleko a do Da Vinci nie miałabym nigdy odwagi się porównywać:) te jego kody ehhhh

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak widać, nie ma sytuacji bez wyjścia, bardzo pomysłowo "ograłaś" to pęknięcie :) Zwierzę Ci się, że moje najlepsze wypieki to też te, które nie wyszły i musiałam "ratować" :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Miducha ciekawe kto większy:D w końcu od kogoś się uczę:P

    OdpowiedzUsuń
  11. Madziu przeważnie tak jest że to co niby nie wyszło to najlepsze ... o kuchnię mi chodzi:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny koszyczek z jajkami! Super pierwsze pergamano!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki Reniutku do super to jeszcze hoho i troszkę:D

    OdpowiedzUsuń
  14. ja tam nie widzę żadnych popękań... się byś nie przyznała to by nikt nie zauważył!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale masz zacięcie! Ja też myślałam, że tak ma być z tą koronką. Po coś pisała? ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Nieważne czy wielorybie, czy strusie... ważne że świetnie Ci wyszło:))) Sama bym chciała mieć takie początki:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jako,że ta technika jest mi zupełnie obca ,to ja nie widzę żadnych popękań:)Nawet chciałam sobie zdjęcie powiększyć ,żeby zobaczyć te popękania ,ale za bardzo sie nie dało ;))
    Przechodzę teraz do sedna : podoba mi się :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie wiem gdzie popekalo, nie wiem gdzie doklejalas , ale wiem ze adnie wyszlo mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale słodzicie kobitki:D ja tam widzę gdzie popękane i wystarczy ... wprawne oko miszcza też wie gdzie:D

    OdpowiedzUsuń
  20. jeszcze nigdy nie miałam styczności z tą technika;jajco wyszło Ci świetnie;

    OdpowiedzUsuń
  21. Warto było się pomęczyć, wyszło pięknie.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarz :D