Zabrania się kopiowania. Teksty na tym blogu są mojego autorstwa i nikt nie ma prawa się nimi posługiwać.
Wierszyki powstają w mojej głowie, karteczki i inne dziergawki zrobione własną ręką. Jeśli nie to będzie odpowiedni dopisek. Nie kradnij ... za to można posiedzieć niekoniecznie w miłym towarzystwie.
©Copyright by Ines
PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE
All Rights Reserved
Prawo autorskie (ustawa z 4 lutego 1994 r.)

Obserwatorzy

poniedziałek, 30 maja 2011

153. Kolejny samolot

W weekend powstał kolejny samolot niebiesko-czerwony. Nie wiem co się dzieje z tymi dziewczynami ale mają parcie na samoloty:D Poza tym robiłam nic w pięknych okolicznościach przyrodytak to jest magnolia, która ( co jest już normą) kwitnie drugi raz na przełomie maja i czerwca, a czasem zdarza jej się zakwitnąć w sierpniu. Przecież u mnie zawsze jest inaczej:D Poza moim psem, którego znacie, towarzystwa dotrzymywali mi Zofia, która mieszka u mnie z bardzo liczną rodzinąpodobnie StefanHelmut to nawet do domu wlazł, chyba deszczu się bałBronka skubana przegryzła kwiatek, żeby się dobrać do tego co lubi najbardzieja na wieczorowego dołączył Franek, który zagnieździł się w moich świerkach.

16 komentarzy:

  1. Zgadzam się na wszystkie zwierzęta i samoloty - tylko Helmut jest BE. Aż nieprzyjemnie na niego patrzeć!!!
    Natomiast samolocik jest KAPITULNY, a kwiety podziwiam z zazdrością, o!

    OdpowiedzUsuń
  2. U Elu Helmutów u mnie dostatek i to różnej maści .... nawet pierwszy raz w życiu widziałam takiego pasiastego o bardzo jarawych kolorach

    OdpowiedzUsuń
  3. no ba nawet amant się trafiła ale to innym razem:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Co jak co ,ale Helmut jest okropny :)
    Za to samolocik bardzo fajny :)
    Ps.doszły dziś koronki ,sa cudne ,dziękuję :D

    OdpowiedzUsuń
  5. oj kobiety żeby nie Helmuty to robale by nas zjadły :)fajne są:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Inesko kochana, dziękuję za przesyłkę! dzisiaj doszły do mnie Twoje cukierasy - jak tylko je porządnie obfocę, to się pochwalę u siebie :)
    Samolot bombastyczny. Cała reszta florystyczna i bestiarium też niczego sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. O matko z córką. Helmuta nie akceptuję :P

    OdpowiedzUsuń
  8. bombowy ten samolot, no moze nie doslownie, ale fajny :) i jakie foty fajne masz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Samolocik jest rewelacyjny!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Dużo u Ciebie tego fruwającego...i nie tylko. Kwiatki piękne, choć i tak nic nie zaćmi uroku tego samolocika :))))
    Paczuszka z wygraną dziś do mnie dotarła, ślicznie dziękuję, serwetki super, a całą resztą pyszności rodzinka ochoczo się zajęła.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Sliczny ten samolocik,kwiatki i zwierzatka sa tez fajne,ale ten Helmut to okropny,balabym sie go:)pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale masz stadko! A Helmut może i pożyteczny, ale i tak nie lubię, i to bardzo!
    Samolot jak zwykle rewelka!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cieszę się, że przesyłki dotarły bez przygód:)
    Ale się uparłyście na tego Helmuta

    OdpowiedzUsuń
  14. cholerny post, tak sie cudownie irysowo zaczal.... okropnosc, brrrrr

    OdpowiedzUsuń
  15. Joluśka ciesz się że nie pokazałam jeszcze jednego mieszkańca, ale on szybko się chowa i nie zdążam z leceniem po aparat

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarz :D