Zabrania się kopiowania. Teksty na tym blogu są mojego autorstwa i nikt nie ma prawa się nimi posługiwać.
Wierszyki powstają w mojej głowie, karteczki i inne dziergawki zrobione własną ręką. Jeśli nie to będzie odpowiedni dopisek. Nie kradnij ... za to można posiedzieć niekoniecznie w miłym towarzystwie.
©Copyright by Ines
PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE
All Rights Reserved
Prawo autorskie (ustawa z 4 lutego 1994 r.)

Obserwatorzy

piątek, 26 sierpnia 2011

182. Stara miłość nie rdzewieje

To powiedzenie jest bardzo prawdziwe. Kasia pytała mnie co robię, że nie po drodze mi do robótek. Ano stara miłość dała o sobie znać. Jak wiadomo świat dzieli się na dwie grupy. Ludzi którzy jedzą żeby przeżyć i na tych co żyją żeby jeść. Ja z rozkoszą zaliczam się do tej drugiej. Ostatnio powróciłam do swoich eksperymentów w kuchni i oto jeden z moich ostatnich wyczynów. Spaghetti ala Ineska:D Wygląda zwyczajnie? No niestety nie da się przekazać smaku przez bloga:D Musicie mi wierzyć na słowo, że było pyyyyszne. Jak każdy rasowy eksperymentator nie stosuję żadnych reguł, a już na pewno nie ważę składników, także dokładne powtórzenie się nie powiedzie:D Uwielbiam mieszać smaki i tak właśnie wyszło. Słodko ostro, mieszanka mięs, mieszanka ziół, mieszanka przypraw:D

8 komentarzy:

  1. Lepiej zaprosilabys kolezanki, a nie nas tutaj szczujesz zdjeciami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ech Ty! i przez Ciebie idę do lodówki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No ja też do tej drugiej grupy raczej ;))
    Spaghetti wygląda smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jolu a żebyś wiedziała :P
    Gocha a jak smakuje :D
    Motylku ciekawe czy byś się wyrobiła z dotarciem zanim by zniknęło:D
    Ewa ja mam tak ciągle u Ciebie :P
    Elu to witaj w klubie:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Oooo - a u mnie nie wyświetliło tego posta! Wrrr... Ale może to i dobrze, przynajmniej się nie śliniłam do ekranu za długo ;D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarz :D