Dziś wyniki candy. Candy zaczęło się od notki nr 51 skończyło na 70. Maszyna wylosowała nr 62 czyli Szok i kolejny płaszczak.
Pod postem jest 18 komentarzy z czego 3 nie biorące udziału. Mamy 15 osób. Maszyna wylosowałaNr 11 to Kasia - Mój czas relaksu.
Gratuluję i proszę o kontakt na maila. Ustalimy sobie co i jak.
***********
Wiecie co.... jeśli mam płacić taką cenę za wygrywanie i otrzymywanie prezentów to ja dziękuję. Przy ułamanym zębie się śmiałam, ale od wczoraj nie jest mi do śmiechu. Fakt ... cieszę się, że żyję i że nic się nikomu nie stało poważnego. Jestem tylko poobijana fizycznie i psychicznie. Ale nie chciałabym tego powtórzyć za żadne skarby i wygrane całego świata. Nic nie jest warte tego co przeżyłam. Ta osoba, którą tak bardzo bolało, że jestem obdarowywana może się cieszyć. Moje straty są nieporównywalne do wygranych i otrzymanych. I nie mówię tylko o stratach materialnych, bo to nie jest najważniejsze.
****dopisek*****
Miałam wypadek. Nikt nie zginął, tylko coraz gorzej się czuję i zapewne jutro udam się do lekarza. Izula, o zębie pisałam dużo wcześniej, tuż po pierwszych wygranych. A co do osoby, którą tak to boli. Kasowałam te wpisy bo na szczęście praktycznie non stop mam to pod kontrolą. Ale znudziło mi się pilnowanie anonimowca i wprowadziłam konieczność bycia zalogowanym. Na prośbę jednej osoby cofnęłam. Jeśli pojawi się kolejny taki wpis to chyba zrobię moderowanie. Skoro ktoś nie potrafi otwarcie pisać to nie powinien tego robić wcale. Dlatego wyżej napisałam, że może się cieszyć moim nieszczęściem.
Pod postem jest 18 komentarzy z czego 3 nie biorące udziału. Mamy 15 osób. Maszyna wylosowałaNr 11 to Kasia - Mój czas relaksu.
Gratuluję i proszę o kontakt na maila. Ustalimy sobie co i jak.
***********
Wiecie co.... jeśli mam płacić taką cenę za wygrywanie i otrzymywanie prezentów to ja dziękuję. Przy ułamanym zębie się śmiałam, ale od wczoraj nie jest mi do śmiechu. Fakt ... cieszę się, że żyję i że nic się nikomu nie stało poważnego. Jestem tylko poobijana fizycznie i psychicznie. Ale nie chciałabym tego powtórzyć za żadne skarby i wygrane całego świata. Nic nie jest warte tego co przeżyłam. Ta osoba, którą tak bardzo bolało, że jestem obdarowywana może się cieszyć. Moje straty są nieporównywalne do wygranych i otrzymanych. I nie mówię tylko o stratach materialnych, bo to nie jest najważniejsze.
****dopisek*****
Miałam wypadek. Nikt nie zginął, tylko coraz gorzej się czuję i zapewne jutro udam się do lekarza. Izula, o zębie pisałam dużo wcześniej, tuż po pierwszych wygranych. A co do osoby, którą tak to boli. Kasowałam te wpisy bo na szczęście praktycznie non stop mam to pod kontrolą. Ale znudziło mi się pilnowanie anonimowca i wprowadziłam konieczność bycia zalogowanym. Na prośbę jednej osoby cofnęłam. Jeśli pojawi się kolejny taki wpis to chyba zrobię moderowanie. Skoro ktoś nie potrafi otwarcie pisać to nie powinien tego robić wcale. Dlatego wyżej napisałam, że może się cieszyć moim nieszczęściem.
Co sie stalo? Przytulam mocno ;)
OdpowiedzUsuńGratuluje Kasi wygranej:)
ojej... ale już wszystko w porządku?
OdpowiedzUsuńma nadzieję, że nic poważnego się nie stało...
zwyciężczyni gratuluję!
pozdrawiam!
buziaki!
Brzmi tragicznie,ale nie widze jakis wczesniejszych wpisow co by nam troche wyjasnilo,zlamany zab i cala tragiczna reszte.
OdpowiedzUsuńa ja to chyba kompletnie nie czaję o co kaman .... ;/
OdpowiedzUsuńKasi szczęściarze gratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Kasi!!!
OdpowiedzUsuńInes, a co się dzieje??? Brzmi bardzo niewesoło. Przesyłam uściski!
co się stało?? Przytulam mocno..
OdpowiedzUsuńi gratuluję wygranej Kasi
Kasi serdecznie gratuluję :)
OdpowiedzUsuńInes bardzo mi przykro,trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Ściskam Cię mocno.
Oj, przykro jakoś mi się zrobiło po twoim wpisie... :( Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku i nic poważniejszego ci się jednak nie stało! Ściskam mocno i trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńIneska chociaz nie wiem co sie stalo jestesmy z Toba, glowa do gory. Buziolki i tulaski :)
OdpowiedzUsuńInes kochana!
OdpowiedzUsuńmocno przytulam i...
nie daj się skubańcowi!!!
O kurka - znowu się ktoś nudzi i jakieś głupoty wypisuje dla podsycenia atmosfery?! Mam nadzieję, że się nie przejmujesz, ale faktycznie post mnie również zaniepokoił :/ Trzymaj się cieplutko :) Pozdrawiam - Życzliwa ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie cieszę się, że to przeżyłaś Ines, wiesz dlaczego :P
OdpowiedzUsuńNo dobra, może to jest niestosowny sarkazm, w końcu nie wiem, co Ci się przytrafiło. Ale to wszystko przez Twoja wina, bo piszesz zbyt enigmatycznie. Albo piszesz jak i co, albo nie poruszaj w ogóle tematu, bo tylko niepotrzebnie zatrważasz ludzi, który niekoniecznie źle Ci życzą.
No to masz Wredko za swoje, Twój Wredziol zawsze Ci wszystko szczerze wygarnie :P
PS.
Gratuluję Triumfatorce :)
dobrze, że nic się nie stało...
OdpowiedzUsuńKurcze,aż trudno uwierzyć że ludzie są tacy podli. Mam nadzieję, że będzie lepiej!Zdrówka i głowa do góry a takim chamom mówimy: SPADAĆ
OdpowiedzUsuńNo, pięknie... z ulgą przeczytałam, że nic Ci się nie stało i że jesteś cała!!! Jednak jesteś szczesciarą...mimo wszystko...a zazdrośników anonimowych "olej" niech się duszą w własnym sosie!
OdpowiedzUsuńZwyciężczyni gratuluję :)
I ciepło pozdrawiam, trzymaj się dzielnie!!!
Usciski ...dasz rade,,,,nie' warto tracic czasu.Glowa do gory.
OdpowiedzUsuńSzczesciary z dzioewczyn wielkie!!Gratuluje.
Ines... nie wiem co napisać... jestem w potwornym szoku.... Ktoś Ci zazdrości wygranych i przez to masz nieszczęście??? Tak zrozumiałam... Ines... zbieraj się do kupy, mów który/a to to sprawę załatwimy po męsku :D
OdpowiedzUsuńNic się nie martw będzie ok... :) Buziaki:*
Wypadek to wiadomo ,nic przyjemnego.Ja mowie w sytuacji kryzysowej zeby sobie dodac animuszu,ze moglo byc gorzej.Widze,ze jestes bardzo wrazliwa,na zlosliwosci,z wiekiem ci przejdzie-tez tak mialam;)Wracaj do zdrowia,i zero lamentow bo atmosfera ma byc swiateczna a dodatkowo po co komus dajesz satysfakcje,przeciez wiadomo,ze takie osoby po to zyja zeby ,,fale,,wzburzac.Szkoda,ze glupota a nie talentem.Buziolki,pa.
OdpowiedzUsuńCieszę,się ze nic groźnego się nie stało w tym wypadku. Na głupote ludzi nie wynaleziono jeszcze lekarstwa i musimy sie z nimi męczyc :)
OdpowiedzUsuńA moja radośc z wygranej... bezcenna.
Cudownie zaczął mi się ten tydzien, a konczy sie podróżą do domu. Czy może byc cos lepszego
Pozdrawiam i przytulamCię ciepło
gratuluje!!! :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, kochana! I wracaj do zdrowia!!!
OdpowiedzUsuńInesko, strasznie mi przykro, teraz zdrowie najważniejsze jest -a co do złośliwców, wszędzie ich pełno, a w anonimowym necie zatrzęsienie :/. trzymaj się!!
OdpowiedzUsuńups, ten wpis "agge" to mój ;) za szybko wcisnęłam enter
OdpowiedzUsuń