Wiecie co ... ja się boję Was o cokolwiek pytać:D. Zapytałam Dziurkę jak robi broszki z organzy ( chodziło mi o opalanie) a ta co? Daj adres i daj adres. No to dałam i dostałam materiały do zrobienia broszek i koraliki. W szoku jestem, bo wiecie .. Jak człowiek większość życia dostawał po dupie i wszyscy od niego brali a potem udawali, ze nie wiedzą o co chodzi, na wszystko trzeba było samemu zapracować, bo nic tak lekko nie przychodziło, to po czymś takim jest się w szoku i to niezmiernym. Nie tylko Dziurka mnie zaskoczyła ale o innych szokach przy odpowiednich okazjach ( czytaj przy chwaleniu się). Oto co dostałam: materiały ( niebieski jest!:D)
i koraliki.Oczywiście nie obyło się bez przygód. Przesyłka szła tyle czasu, że już straciłyśmy nadzieję na jej istnienie, a jak dotarła w końcu to wyglądała, jakby na piechotę pokonywała odległość, przez jakieś busze i knieje i jeszcze jakby stado wilków ją napadło. Miałam obawy czy cokolwiek znajdę w kopercie, a jeśli już to czy będzie się do czegoś nadawało. Koperta zmieniła kolor na szarawy, pognieciona jak sto piorunów, z dziurami i rozklejona. Obraz nędzy i rozpaczy. Na szczęście zawartość jak widać ocalała. Zaginięcia i poszukiwania już nie raz przeżyłam ale takiego stanu to jeszcze nie widziałam. Ale najważniejsze że dotarło.
No i nie chciałam być z tych co tylko biorą, więc zaproponowałam jej coś do wyboru. Ile razy ponawiałam pytanie to tylko my wiemy. W końcu nieśmiało napomknęła co jej się podoba. Ale co wybrała zobaczycie jak dotrze do Dziurki.
****
A teraz kolejny płaszczak anielski. Mi osobiście ten bardziej podoba się od poprzedniego.
****
W candy kolejne serwetki. Dziś dwie aniołkowe. Jedną musiałam rozłożyć całą, bo na każdej ćwiartce wygląda inaczej. Mam pytanie. Może jakieś sugestie co dorzucić? Może inne wzory serwetek? Rozważę propozycje, chociaż nie obiecuję że uwzględnię. :D
******
Wiedziałam, że wam się erotycznie skojarzy poprzednia notka.
Lao - co Ines co? Jakbyś nie wiedziała, ze tak piszę:P
Izabell - nie czuję żebym się marnowała:D A moją pisaninę tez można poczytać. Wybierasz odpowiednie etykietki i czytasz.
Free - odpisałam na maila:)
Tengel - Ty już wiesz co:P
Żebyście wiedzieli, że ciężko ruszyć te papierki bo się podobają. Ale jak się zrobiło pierwszy krok to drugi powinien być łatwiejszy co?
i koraliki.Oczywiście nie obyło się bez przygód. Przesyłka szła tyle czasu, że już straciłyśmy nadzieję na jej istnienie, a jak dotarła w końcu to wyglądała, jakby na piechotę pokonywała odległość, przez jakieś busze i knieje i jeszcze jakby stado wilków ją napadło. Miałam obawy czy cokolwiek znajdę w kopercie, a jeśli już to czy będzie się do czegoś nadawało. Koperta zmieniła kolor na szarawy, pognieciona jak sto piorunów, z dziurami i rozklejona. Obraz nędzy i rozpaczy. Na szczęście zawartość jak widać ocalała. Zaginięcia i poszukiwania już nie raz przeżyłam ale takiego stanu to jeszcze nie widziałam. Ale najważniejsze że dotarło.
No i nie chciałam być z tych co tylko biorą, więc zaproponowałam jej coś do wyboru. Ile razy ponawiałam pytanie to tylko my wiemy. W końcu nieśmiało napomknęła co jej się podoba. Ale co wybrała zobaczycie jak dotrze do Dziurki.
****
A teraz kolejny płaszczak anielski. Mi osobiście ten bardziej podoba się od poprzedniego.
****
W candy kolejne serwetki. Dziś dwie aniołkowe. Jedną musiałam rozłożyć całą, bo na każdej ćwiartce wygląda inaczej. Mam pytanie. Może jakieś sugestie co dorzucić? Może inne wzory serwetek? Rozważę propozycje, chociaż nie obiecuję że uwzględnię. :D
******
Wiedziałam, że wam się erotycznie skojarzy poprzednia notka.
Lao - co Ines co? Jakbyś nie wiedziała, ze tak piszę:P
Izabell - nie czuję żebym się marnowała:D A moją pisaninę tez można poczytać. Wybierasz odpowiednie etykietki i czytasz.
Free - odpisałam na maila:)
Tengel - Ty już wiesz co:P
Żebyście wiedzieli, że ciężko ruszyć te papierki bo się podobają. Ale jak się zrobiło pierwszy krok to drugi powinien być łatwiejszy co?
Ale masz fajnie- taki prezent :) No to teraz zabieraj się do pracy, opalaj i szyj. :)Będę śledzić efekty ;D.
OdpowiedzUsuńFajne upominki.A jak poczytałam niżej - to Cię na dobre wzięło i będziesz grzeszyć...hihihi
OdpowiedzUsuńWpadłam tylko na chwilę aby życzyć Ci wszystkiego najlepszego - bez okazji.
Ty chwalipięto bierz się do roboty z tymi broszkami a nie za reklamowanie mnie :p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!!!
Janioł przykuł uwagę mą :o)
OdpowiedzUsuńNo to teraz tylko czekać efektów Twojej pracy. A aniołek jest super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No ja właśnie wiem, że Ty tak piszesz :D dlatego mi się 'uśmiechło' jak to czytałam ;)
OdpowiedzUsuń:) miłe faktycznie, że są tacy bezinteresowni ludzie - sama tego doświadczyłam. no to teraz tylko czekać na organzowe broszki :)
OdpowiedzUsuńMnie też ten aniołek bardziej się podoba :)
OdpowiedzUsuńOoo, Tobie to się darzy :)
OdpowiedzUsuńAniołek piękny!
Pozdrawiam
Piękne prezenty! Anioł uroczy! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiech żyje Dziurka! Na brać blogową można liczyć! A anioł cudnej jest urody i może by go tak...no, do tej wygranej?!
OdpowiedzUsuńPrezent boski, woooooooooow :)) Płaszczak super, a ja czekam na twój kursik, noooooooo, nudzę sięęęęęęęęę :D:D
OdpowiedzUsuńTy to jesteś szczęściara :)
OdpowiedzUsuńPrezent swietny, a Twój plaszczak superowy
Pozdrawiam
niech żyje Poczta Polska!
OdpowiedzUsuńjestem ogromną fanką Twojej pisaniny!
OdpowiedzUsuńInes, widocznie karma się odwróciła i teraz to Ty dostajesz :) czekamy na wyniki radosnej twórczości, na pewno będzie na czym oko zawiesić ;))
OdpowiedzUsuńKolejny piękny plaskaty anioł. Trzeba mi takiego bardzo!!!! Jak nie wygram candy to zamówię ;o))
OdpowiedzUsuńZamiast serwetek wszystkich moge plaskatego anioła wygrać ;o))
o! takie broszki to nawet mi się udały :D
OdpowiedzUsuńhehe... a ja jestem sierota manualna ;)
się musiałam pochwalić :D