Zabrania się kopiowania. Teksty na tym blogu są mojego autorstwa i nikt nie ma prawa się nimi posługiwać.
Wierszyki powstają w mojej głowie, karteczki i inne dziergawki zrobione własną ręką. Jeśli nie to będzie odpowiedni dopisek. Nie kradnij ... za to można posiedzieć niekoniecznie w miłym towarzystwie.
©Copyright by Ines
PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE
All Rights Reserved
Prawo autorskie (ustawa z 4 lutego 1994 r.)

Obserwatorzy

niedziela, 21 listopada 2010

58. Zapomniany miś

W ramach przerywnika, coś co umknęło mej uwadze a powstało w czasach miśka dla Miśka. Mały miś z cienkiej włóczki, mierzy 10 cm i wisi sobie na kwiatku. *****
A dziś papierowe serwetki okrągłe. Średnica 11 cm, 3 kolory, żółty, zielony i niebieski ( jakby ktoś miał problem z kolorami hehehe) po 5 sztuk z każdego koloru.

12 komentarzy:

  1. Zabawny misiaczek! A te serwetki kuszą, oj, kuszą...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. ten misiu jest naprawde świetny
    xD

    OdpowiedzUsuń
  3. misiak kojarzy mi się z hmm...z czekoladą :)

    wiesz, głodnemu, chleb na myśli :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny. W dzieciństwie też miałam misia robionego przez mamę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Tylko niech się nie udusi od tego wiszenia ;) A paczuszka Ci się nieźle rozrasta :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny misio,a serwetki prześliczne i te kolory takie żywe.

    OdpowiedzUsuń
  7. Misio wisi, ale się uśmiecha ;)
    Ines, jak zdrówko?

    OdpowiedzUsuń
  8. a w czwartek był dzień Misia :)
    złożyłaś swojemu życzenia?

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam dużo serwetek, a nie umiem ich użyć ;o(((
    A miś - cudny!

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam miśki! sobie nawet jednego ufilcowałam wczoraj :) hehe

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarz :D