, zabMoże troszkę spóźniona ale jednak postanowiłam dołączyć do różowego tygodnia. Banerek wisi od jakiegoś czasu ale nic poza. A sprawa jest ważna, nie tylko dla tych co chorują lub chorowali, ale też dla całej reszty. Każdy z nas uważa, że jego to nie dotyczy a potem płacz. Niby nie jestem obciążona genetycznie tą chorobą, ale jednak warto wspierać takie akcje, bo kto wie... O akcji dowiedziałam się od Cynki, która zorganizowała tygodniowe różowe candy. Od niej trafiłam do Skrzatki, a potem po nitce do kłębka czyli do Szarlotek. Poczytałam troszkę, pozaglądałam na różne strony i chciałam chociaż w małym stopniu przyczynić się do rozpropagowania tej akcji. Dlatego wydziergałam coś różowego, a nawet dwa cosie i chcę jeden oddać w dobre ręce. Zanim to zrobię muszę się jeszcze pochwalić, że pierwszy różowy dzień u Cynki wygrałam ja! I dziś wracając od lekarza wyjęłam ze skrzynki takie cudo
tag "wszystko dobrze" ... hmmm chyba powinnam to odczytać jako znak dla siebie :D ... poza tym wiecie że ten spinaczyk ma tylko 2,5 cm! i cholernie mi się podoba:D
i broszka w pięknym wrzosowym odcieniu różuTyle chwalenia się łupami.
A teraz przejdźmy do innej sprawy. Oto moje wykonane różowości. Obie robione frywolitką. serducho - od ostrego końca do wypukłości ma 4,5 cm a w najszerszym 4 cm
i zakładeczka według wzoru Middii - długość bez dyndających niteczek 16 cm z niteczkami 22 cm, szerokość 3 cmo i właśnie ta zakładka jest do oddania :D
Chętnych proszę o
- zapisywanie się pod tym postem do 18.10.10 godz. 24.00 - 19.10.10 odbędzie się losowanie ( o ile znajdą się chętni). A jakby wylosowana osoba bardzo chciała to dorzucę powyższe serduszko
- umieszczenie na swoim blogu poniższego (!) banerka ( z czego wynika że udział mogą brać tylko osoby posiadające bloga lub jakąś stronę internetową)
- jeśli jeszcze do Ciebie nie trafiłam zostaw mi swoje namiary ...
... i to tyle :D
PS zakładkę da się przerobić na bransoletkę
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
to ja się zapisuję na to Candy i zaraz zalinkuję banerek ale tak myślę, że skoro raz już u Ciebie wygrałam i gdybym tak jakimś dziwnym trafem znowu wygrała to oddam tą wygraną komuś z rodziny albo przyjaciół. O ... tak zrobię.
OdpowiedzUsuńCandy malinowe, aż chyba pójdę zjeść swój zapas z lodówki ;o)
OdpowiedzUsuńFajnie serduszko wyszło, a myślałam, że łańcuszki jak za długie to niedobrze :o)
Kreatywnaś :o)
Poluśka jak na razie jesteś jedyna :D
OdpowiedzUsuńMiduś gdzie tam kreatywna ... dobrze w necie szperam:D ale za cholerę nie pamiętam gdzie to było a tyle fajnych rzeczy tam znalazłam ... mam nadzieję że w pracy zapisałam
fajowa ta broszka - ostatnio kombinuję, jakby taką zdobyć - tak do ozdoby poncza :)
OdpowiedzUsuńa Twoje frywolitkowanie to już widzę pełen profesjonalizm i jesteś w stanie zrobić wszystko. piękne serce - takie kształtne i zakładeczka - aż żal byłoby ją tak po prostu w książce trzymać
A ja tu u Ciebie od Cynki i dowiaduję się, że byłaś u mnie i widzę, że się zapisałaś - miło mi! Zapisuję się i ja u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJa również się zapisuję z ogromna przyjemnością Kochana :) Zaraz umieszczę banerek :) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńAleż ci idzie to frywolenie!! Super! Wzory koniecznie pożądane! A jakie gwiazdki poniżej, napatrzeć się nie mogę! :))) I co, zapiszę się na candy, żeby na własne oczy wreszcie zobaczyć jak ma ta frywolitka wyglądać :)))
OdpowiedzUsuńi ja tez od Cynki :)
OdpowiedzUsuńa frywolitki AH !
podrawiam cieplo i zapraszam do siebie :)
Jak to się stało, że dopiero teraz trafiłam na Twoje rozdawnictwo? Ale lepiej późno niż wcale. Grunt, że zdążyłam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio "chodzi" za mną frywolitkowa biżuteria więc taka zakładko/bransoletka będzie jak znalazł. A jeśli ja wygram to będę usilnie Cie namawiała żeby do paczuszki trafiło również serduszko bo jest bardzo słodziutkie :)
Pozdrawiam serdecznie
Rzutem na taśmę zapisuję się na Twoje Candy, bo zakładka śliczna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnie cierpię różu! ale zakładeczka jest bombowa!!!!
OdpowiedzUsuń