Zabrania się kopiowania. Teksty na tym blogu są mojego autorstwa i nikt nie ma prawa się nimi posługiwać.
Wierszyki powstają w mojej głowie, karteczki i inne dziergawki zrobione własną ręką. Jeśli nie to będzie odpowiedni dopisek. Nie kradnij ... za to można posiedzieć niekoniecznie w miłym towarzystwie.
©Copyright by Ines
PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE
All Rights Reserved
Prawo autorskie (ustawa z 4 lutego 1994 r.)

Obserwatorzy

niedziela, 10 października 2010

34. Kapcie

Kiedyś tam zrobiłam dla mamy kapcie z kwadratów, a jako że na razie to co zrobione nie nadaje się do pokazania ( ile można pokazywać niedokończone symfonie:D) to zaczynam wyciągać stare fotki. Kapcie mają "kołnierzyk":
Jak dla mnie ciężko jest utrafić z grubością włóczki do odpowiedniego rozmiaru ... ale zawsze można zaszyć na palcach chowając zbędą ilość do środka :D. W przypadku mamcinych na szczęście wszystko pasowało, ale jakbym chciała zrobić takie same dla siebie to już gorzej. Muszę zobaczyć jak by wyszło bez jednego okrążenia.

21 komentarzy:

  1. elfy byś mogła zaopatrywać w kapciorki. :) świetne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Miduśka orient...uj się na gg:D
    Ferka mama stwierdziła że ma skrzatowe kapcie:D

    OdpowiedzUsuń
  3. o jakie fajowskie :D i froterować podłogę można od razu :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Lao ano można tylko wtedy chyba spód by się przydało wzmocnić:D
    Żyrafko zielony to ulubiony kolor mojej mamy więc nie mogły być inne:D

    OdpowiedzUsuń
  5. One już chyba zostaną elfie:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, fajne papucie:) Pamiętam, jak w podstawówce na zajęciach też takie robiłyśmy z kwadratów. Kiedy to było...:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki dziewczyny :D aż normalnie zachciało mi się zrobić kolejne :D muszę poszperać u mamy bo robiłam jeszcze inny wzór :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie kapciochy bo ze mnie to zmarzluch okropny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. swietne takie skrzacie :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. też mam w swoich zbiorach szydełkowych takie kapcie z elementów - bardzo fajna sprawa na jesienne i zimowe "spacerowanie" po mieszkaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mój ja zanim zaczęłam sama dziergać dostałam furę takich na drutach robionych przez mamę przyjaciółki:D jak gdzieś jadę to tylko takie ze sobą biorę
    Uluś i tak Twoja słoniczka świetniejsza:D
    Madziu jak już wspomniałam na odwiedziny i znajomych takie biorę po domu śmigam w góralskich:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne te kapciuszki. Na czubkach trzeba przyszyc dzwoneczki i będą prawdziwie elfie :)
    Moje szydelkowe zwierzaczki pojechały do Darsi , a tak naprawde to za pozno dowiedzialam sie o tym jarmarku.Frywolitki musza jeszcze poczekac, tu nie ma takich szydelek :( jak pojadę do domku to sobie kupię i wtedy będę zawracac Ci głowę
    Pozdrawiam jesiennie

    OdpowiedzUsuń
  13. Och urocze!
    Dziękuję za odwiedzinki jest mi bardzo miło na serduchu*
    Ciepło pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kasiu jak przyszyję dzwoneczki to mi pies zgłupieje :D od przypominajki w telefonie śpiewa to co będzie z dzwoneczkami?
    Dziękuję Peninko

    OdpowiedzUsuń
  15. Super te kapcie!dzieki za odwiedzinki:)wstawilam zdjecia z bliska na Twoja prosbe,mysle ze bedzie lepiej widac wzor.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj Aniu lecę oglądać :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Super te kapcie. Ja się własnie przymierzam do zrobienia takich

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarz :D