Zabrania się kopiowania. Teksty na tym blogu są mojego autorstwa i nikt nie ma prawa się nimi posługiwać.
Wierszyki powstają w mojej głowie, karteczki i inne dziergawki zrobione własną ręką. Jeśli nie to będzie odpowiedni dopisek. Nie kradnij ... za to można posiedzieć niekoniecznie w miłym towarzystwie.
©Copyright by Ines
PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE
All Rights Reserved
Prawo autorskie (ustawa z 4 lutego 1994 r.)

Obserwatorzy

środa, 20 października 2010

39. Jesienne jeże na szufladowe wyzwanie.

Ostatnio ciężko mi się na coś zdecydować. Tak też było z udziałem w kolejnym wyzwaniu szuflady "Jesień za oknem". Powstały takie jeżyki oraz żołądź, a przy okazji dawno chodzący mi po głowie wierszyk. Najpierw miał być z jabłonią i jabłuszkiem, potem pierwsza wersja z żołędziem a na końcu to. Niestety mam tak, że chyba powinnam nosić przy sobie dyktafon, bo to co pierwotnie powstaje w mojej głowie szybko ulatuje a przypomnienie sobie jak to było graniczy z cudem. Ale nie przedłużam, przedstawiam Jeżyka Jerzego z córką Rozalką.

Idzie jeżyk leśną dróżką
przytupując sobie nóżką.Zabrał z sobą dziś córeczkę
mają chęć na wyżereczkę.
Wtem dziecina głośno krzyczy
Dziś jest dzień spełniania życzeń!
Marzył mi się żołądź wielki
Niczym korek od butelki!
Żołądź kiedy to usłyszał
tak uciekał że się zdyszał.
Sadził sus za susem długi
aż z wrażenia czapkę zgubi.

30 komentarzy:

  1. Hehe Fajne. Jeżyki są pocieszne :) A opowieść super. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ines, podziwiam Twój wszechstronny talent - nie dość, że takie fajne małpiszony wydziergałaś, to jeszcze wierszowaną historyjkę do tego ułożyłaś. No super po prostu! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Asjah dzięki:D
    Smerfisko weź bo pomyślę żeś chory:D a nie sory to Szajba jest wredziol:D

    OdpowiedzUsuń
  4. A to ci wierszowane jeże :o)

    OdpowiedzUsuń
  5. i żeby było śmieszniej wierszyk, pierwotna wersja z jabłkiem, powstał wcześniej niż dzierganki:D

    OdpowiedzUsuń
  6. o matko ... marnujesz się Babo !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Superaśne jeżyki a wierszyk będzie hitem tej jesieni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozkoszna jeżowa rodzinka. Wierszyk genialny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne jeżyki, a wierszyk super!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Poluśka nie marnuję skoro mam się z kim podzielić :D
    Dzięki dziewczyny:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczne:)Dziękujemy za udział w Szufladowe zabawie:)
    Dziękuję ślicznie za odwiedzinki i miłe słowa na blogu i życzę pięknych chwil! Ciepło pozdrawiam i ślę buziaki!
    Peninia

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję i wzajemnie Peninko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. ale słodziutkie jeżyki, pięknie je zrobiłaś, a ten wierszyk - mistrzostwo świata :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Słodziakowe stworki jesienne:) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hehe, wygląda na to, że jestem jedynym facetem w tym damskim lukrowo-cukierkowym towarzystwie :P
    Teraz już niczego nie przegapię, bo wziąłem sobie tego bloga na cel ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Sentimental dziękuję :D
    Smerfisko jedynym ujawniającym się ... drugi zagląda bez odzywania się :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Och i ach! Cudna rodzinka i żołądź przemiły;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wywołują taaaaaki wielki uśmiech!
    Świetne!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale mi się humorek od rana poprawił :) Fajniste te jerzyki i wierszyk super!
    Nie zaglądałam na neta dwa dni (króliki :) ) i teraz nie mogę się napatrzeć na te wszystkie cuda jakie powstały w tym czasie,a ja jeszcze w lesie...
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ojej! Ale super, podziwiam i cieplutko pozdrawiam:) Z wrażenia nie doczytałam postu więc teraz idę to zrobić na spokojnie:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Rewelacyjne jeże, wierszyk super, bardzo poprawia humor, masz talent:)

    OdpowiedzUsuń
  22. jakie słodziaki!


    jejku, jeśli dostajesz maila za każdym razem jak napiszę komentarz - to przepraszam!
    ale mam zamiar jeszcze sporo dziś napisać :D

    OdpowiedzUsuń
  23. ja sobie tu cichcem przeglądam Twojego bloga od zarania - i naiwnie myślałam, że się przemknę niezauważona, ale przy tych jeżach i wierszyku wymiękłam... no i muszę coś napisać - OBŁĘDNE SĄ :)
    ...i całe tajne przedsięwzięcie szlak trafił :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarz :D